Mimo że polskie przepisy mocno zwalczają nieuczciwą konkurencję, to wielu przedsiębiorców zwalcza firmy z tej samej branży w sposób balansujący na granicy prawa, a często znacznie je przekraczający. Istnieje wiele typów oszustw, które utrudniają uczciwe prowadzenie biznesu. Należy zdecydowanie na nie uważać! O jakich kwestiach możemy mówić? Na jakie sytuacje powinniśmy zwracać baczną uwagę, jeżeli prowadzimy firmę?
Jak pokazują niestety statystyki, do oszustw gospodarczych dopuszcza się coraz więcej firm w Polsce. Rosnąca konkurencja, walka o każdego klienta, problemy z płynnością finansową oraz chęć szybszego zysku prowadzi do łamania prawa. Pamiętajmy, że poniżej wymienione czyny karane są z kodeksu karnego (art. 297 i 298, rozdział „Przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu”) i grozi za nie kara pozbawienia wolności. Warto zwrócić także uwagę na fakt, że niekiedy poza zamiarem oszustwa karane może być m.in. nieprzepisowe przetwarzanie danych osobowych (czy nawet ich wyłudzanie), szpiegostwo albo fałszerstwo. W takim przypadku kara łączna może osiągnąć nawet ponad 10 lat.
Szpiegostwo przemysłowe – czym jest i jakie są jego symptomy?
Coraz częściej stosowanym przez polskich przedsiębiorców procederem jest tzw. szpiegostwo przemysłowe. Co to takiego? Definicja mówi, że to pozyskiwanie wszystkich tajemnic handlowych, biznesowych czy patentów, które są chronione przez podmiot gospodarczy, a ich ujawnienie może doprowadzić np. do znacznych strat tego poszkodowanego podmiotu. Szpiegostwo przemysłowe może działać na rzecz pozyskania określonych danych, projektów czy patentów lub w celu ujawnienia ich publicznie, aby zdyskredytować firmę konkurencyjną.
Szpiegostwo przemysłowe może mieć różne symptomy. Niektórzy przedsiębiorcy wynajmują podstawionych pracowników w celu zakładania w siedzibie firmy sprzętów szpiegowskich (ukrytych kamer, podsłuchów, lokalizatorów GPS). Nieuczciwe firmy starają się też niekiedy przekupić dotychczas zatrudnione osoby, aby te działały na rzecz konkurencji swojego pracodawcy.
Jednak nowoczesna technologia i zaawansowane rozwiązania sprzętowe niekoniecznie wymagają ciągłej ingerencji człowieka. Na szpiegostwo przemysłowe możemy być narażeni np. gdy w naszej firmie znajdzie się „przypadkowo” nieuprawniona osoba. Ta w błyskawiczny sposób może założyć sprzęt szpiegowski. Warto uważać także na spotkaniach biznesowych, gdzie może dojść do nielegalnie nagrywanych rozmów. Do prowadzenia działań szpiegowskich wykorzystywane są też techniki hakerskie, których celem jest np. włamanie się na serwer przedsiębiorstwa i kradzież z niego wszystkich informacji.
Naszą uwagę powinny wzbudzić przede wszystkim podejrzane sytuacje z pracownikami lub współpracownikami w tle. Jeżeli zatrudniona osoba lub wspólnik zbyt często zagląda do tajnych dokumentów albo próbuje wejść do chronionego pomieszczenia, może to być przesłanka do dogłębnej kontroli firmowych pomieszczeń pod kątem pracy sprzętów szpiegowskich.
Wyłudzanie danych pracowników, klientów i kontrahentów to groźny proceder!
Dość często zdarzają się także próby wyłudzenia danych przez konkurencję. To proceder podobny do szpiegostwa przemysłowego z nakierowaniem na informacje przetwarzane przez nasze przedsiębiorstwo do celów handlowych. Nieuczciwe podmioty mogą później dane osobowe sprzedawać na czarnym rynku, wykorzystywać w celu zaproponowania kontroferty lub podkupowania pracowników albo wielu innych, nieuczciwych praktykach.
Kradzież danych osobowych najczęściej odbywa się drogą cyfrową. Wynajęci cyberprzestępcy starają się dostać do systemów firmy, aby wykraść zabezpieczone dane. Niekiedy dochodzi też do kradzieży danych w stacjonarny sposób albo analizy zniszczonych informacji, wyrzucanych niedbale przez przedsiębiorców.
Pamiętajmy, że za kradzież danych osobowych i ich bezprawne wykorzystanie może grozić do 8 lat pozbawienia wolności. Karę tę wprowadziło Rozporządzenie o ochronie danych osobowych (tzw. RODO).
Fałszowanie produktów i podobne kwestie
Nie wszystkie oszustwa gospodarcze wiążą się z bezpośrednim atakiem na konkurencję. Niektóre oddziałują na wyniki naszej firmy rykoszetem. Jednym z najpopularniejszych tego typu wyłudzeń jest kwestia fałszowania produktów, znaków towarowych czy certyfikatów. Wiele nieuczciwych przedsiębiorstw stara się zaoszczędzić na badaniach i znakach jakości czy tworzy produkty, które odbiegają od najwyższej normy. Aby jednak nie odstawać od konkurentów, starają się uwiarygodnić jakość swoich (azjatyckich zwykle) zamienników. Jednocześnie oferują swoje produkty w bardzo atrakcyjnych stawkach. To może doprowadzić do sporych strat na rynku, a także tzw. dumpingu cenowego, czyli znacznego obniżania cen towarów nawet poniżej opłacalności zbytu.
Poza tym często dochodzi też do naruszenia tajemnic umów handlowych, nieuczciwej reklamy (opartej zwykle na świadomym wprowadzaniu klientów w błąd lub ataku bezpośrednim na konkurencję), SCAMu czy monopolizacji rynku i utrudniania wejścia w branżę nowym podmiotom. Wszystko to negatywnie odbija się na finansach i opinii o konkurencji.
Najpopularniejsze oszustwa w sieci. Nie daj się ograbić przestępcom
Dlaczego powyższe przestępstwa zagrażają uczciwym przedsiębiorcom?
Przede wszystkim nieuczciwe działania mogą doprowadzić do bankructwa osób prowadzących działalność gospodarczą zgodnie z zasadami prawa i etyki. Nie są bowiem w stanie rywalizować z markami, które znacznie obniżają ceny na rynku lub kradną dane o kontrahentach, oferując im „lepsze” warunki współpracy.
Uczciwi przedsiębiorcy są także narażeni na problemy związane z wiarygodnością. Wycieki danych osobowych, patentów, ujawnianie tajnych informacji handlowych to sygnał dla potencjalnych klientów, że nie warto wchodzić z danym podmiotem we współpracę. To czysta eliminacja konkurencji, do której chcą doprowadzić nieuczciwi przedsiębiorcy.
Poza finansami i opinią handlową powyższe procedery mogą doprowadzić do utraty pomysłów na prowadzenie działalności gospodarczej. Koniecznie należy się więc przed tym chronić.
Jak chronić się przed oszustwem gospodarczym?
Istnieje kilka sposobów, które pozwalają ochronić się przed nieuczciwą konkurencją. Podstawa to zasada ograniczonego zaufania. Tajne czy wrażliwe dane trzymajmy w miejscu, które jest cały czas monitorowane i kontrolowane, a dostęp do niego mają naprawdę nieliczne i zaufane osoby. To ograniczy ryzyko ewentualnego szpiegostwa ze strony pracowników czy współpracowników. Przed istotnymi spotkaniami biznesowymi warto zainwestować w analizę sali pod kątem działających sprzętów szpiegowskich (usługi te świadczy wiele firm), natomiast wskazana jest też kontrola gości przybyłych na spotkanie. Jeżeli nie mają oni nic na sumieniu, powinni docenić dbałość o szczegóły i ochronę wspólnych interesów.
Dane trzymajmy tylko na skutecznie zabezpieczonych serwerach, a naprawdę tajne patenty warto mieć na dyskach offline, do których dostęp ma tylko ograniczona liczba komputerów. Istotna jest kwestia niszczenia danych i starych informacji – do tego należy wykorzystywać tylko zaawansowane niszczarki, dające pewność, że nikt nie będzie w stanie wygrzebać z naszych śmieci miejsca zamieszkania czy numeru telefonu klientów.
Jeżeli natomiast dojdzie do oszustwa gospodarczego, warto sięgnąć po pomoc detektywów. Ci mogą udowodnić, że nie dopuściliśmy się żadnych zaniedbań, skutecznie zabezpieczaliśmy dobra firmowe albo ułatwią oczyszczenie dobrego imienia, zszarganego przez prezentowane publicznie reklamy lub przekazywane opinie przez nieuczciwą konkurencję. Detektyw może też znaleźć sprawcę szpiegostwa gospodarczego.