Wszyscy kojarzą Zodiaka czy Tedego Bandy, a kto kojarzy Henry Lee Lucas i Ottis Toole? Mężczyźni bardziej niż bestie przypominali zdziczałe zwierzęta. Bez zasad, bez wartości, bez żadnych uczuć i emocji. Zupełne zobojętnienie. Ludzkie życie dla nich nie miało najmniejszej wartości, a mordowanie traktowali, jako rozrywkę wynikającą z chęci poznawczych. Seryjni mordercy podejrzani byli o zamordowanie łącznie 600 osób w latach 70. i 80. na terenie USA
Henry Lee Lucas.
Przeciętnemu człowiekowi ciężko jest wyobrazić sobie warunki, w jakich musiał wychowywać się Henry. Fakt, iż dorastał mieszkając w przyczepie kempingowej wraz z ośmiorgiem rodzeństwa bez prądu i wody to w odniesieniu do całej historii najprawdopodobniej jeden z pozytywniejszych aspektów. W jednym z pokojów przyczepy kempingowej zamiast podłogi było po prostu klepisko.
Mężczyzna urodził się w 1936 roku w Blacksburgu, w stanie Wirginia. Jego rodzice od zawsze naużywali alkoholu. Ojciec to Anderson Lucas, a matka Viola Lucas- prostytutka. Tata w wyniku jeden z libacji alkoholowych upada na tory kolejowe i w ten sposób traci obie nogi. Po wypadku dorabia sobie pędząc bimber i handlując wódką z przemytu. Henry w ramach biznesu ojca pełni rolę testera bimbru. Chłopak w wieku 10 lat jest w zaawansowanej fazie alkoholizmu. Jednocześnie jego ojciec jest bity i poniewierany przez matkę. Poniżany, nigdy nie mógł mieć szacunku w oczach dzieci. Matka z kolei do przyczepy kempingowej zapraszała swoich klientów, nierzadko za butelkę taniego wina. Kobieta kazała Henremu i jego przyrodniemu bratu patrzeć na swoje orgie seksualne. Kiedy nie chcieli byli bici kablem. Chłopcy byli bici do tego stopnia, że pewnego razu Henry leżał trzy dni nieprzytomny.
Zanim skończył 10 lat odnotowano już jego obecność w poprawczaku za włamanie do sklepu. Po wyjściu z zakładu poprawczego, młodzieniec rzucił szkołę. W związku z tym zaczął spędzać coraz więcej czasu z alfonsem swojej matki. Mężczyzna nauczył małego Henryego dręczyć różne zwierzęta i kopulować z nimi. Zarówno żywymi jak i martwymi zwierzętami. Chłopak, na którego nikt nie zwracał uwagi posunął się o krok dalej. Zaczął regularnie gwałcić swojego przyrodniego brata. Ponadto z racji, iż w domu nie mógł liczyć na jedzenie Henry kradł, aby przeżyć.
Pierwsze morderstwo.
W wieku 15 lat chłopak gwałci i morduje młodą dziewczynkę. Kiedy chwali się tym, co zrobił wszyscy go lekceważą tłumacząc sobie, że Henry ma urojenia. Z kolei osiem lat później po kolejnej libacji alkoholowej morduje swoją matkę podrzynając jej gardło. W wyniku tego zdarzenia trafia do więzienia otrzymując karę pozbawienia wolności od 20 do 40 lat. W zakładzie zamkniętym słyszy głosy zamordowanej matki, które namawiają go do samobójstwa. Po dwóch nieudanych próbach samobójczych trafia do zakładu psychiatrycznego. Lekarze diagnozują go jako psychopatę o skłonnościach samobójczych, sadystę i zboczeńca seksualnego. Przez cztery lata stosują wobec niego psychotropy i elektrowstrząsy. Wywołuje to w nim jeszcze większą agresję. Kiedy Henry otrzymuje możliwość przedterminowego wyjścia z więzienia, na pytanie komisji, czy gdy wyjdzie to wciąż będzie zabijał odparł, że owszem i jeśli go teraz wypuszczą to zostawi strażnikom prezent na progu. Sąd mimo wszystko wypuszcza mężczyznę tłumacząc to przeludnieniem w więzieniu oraz tym, że Henry nie jest taki zły jak inni. Gdy wyszedł na wolność spełnił swoją obietnicę. Jeszcze tego samego dnia brutalnie zabił dwie kobiety, a ciała podrzucił pod mury więzienne tak, aby zostały one zauważone.
Następnie mężczyzna poznaje kobietę o imieniu Betty. Ma ona dwie córki i pragnie, aby Henry został dla nich ojcem. Mężczyzna sprawia wrażenie zainteresowanego kobietą. To jest jeden z niewielu momentów w jego życiu, kiedy wykazuje jakieś ludzkie emocje. Jednak zauroczenie nie trwa długo. Któregoś dnia morderca zamyka się w łazience z dziewczynkami i je molestuje, jedną po drugiej. Betty po tym zdarzeniu wyrzuca go z domu i zrywa z nim kontakty. Mamy roku 1975, kiedy Pan Lucas rozpoczyna swoje włóczęgostwo po Stanach Zjednoczonych. Poznaje wtedy, Ottisa Toolea.
Ottis Toole.
Mężczyzna urodził się w marcu 1947 roku w Jacksonville. Ottis również wychowywał się w trudnych warunkach. Jako młody człowiek cierpiał na padaczkę. Jego ojciec był alkoholikiem, a któregoś dnia odszedł zostawiając rodzinę na pastwę losu. Matka była zagorzałą katoliczką. Przebierała małego Ottisa w sukienki i nazywała „Becky” lub „Susan”. Babcia z kolei była satanistką. Zabierała go na cmentarz i razem wykradali zwłoki z grobów. Ciała służyły im do obrzędów jej kultu. Kobieta należała do sekty, która jadła ludzkie ciała organizując przy tym orgie.
Ottis w jednym z wywiadów twierdził, że był wykorzystywany seksualnie od piątego roku życia. Sprawcami tych działań była matka, ojciec, starsza siostra oraz sąsiad z naprzeciwka, który był kolegą ojca. W wyniku tych zdarzeń, w wieku 10 lat, dochodzi do wniosku, że jest gejem. Opowiada o tym babci, która chcąc go „wyleczyć” zabiera wnuka na obrzędy swojej sekty. Tam mają miejsce satanistyczne orgie oraz składanie ofiar ze zwierząt.Metody nie pomagają chłopcu, wręcz przeciwnie. Ottis zaczyna uciekać z domu odkrywając w sobie fascynację ogniem. Błąka się po podejrzanych miejscach. Jako nastolatek jest wykorzystywany seksualnie przez pedofilów, natomiast każdy stosunek kończy się bójką i kradzieżą portfela lub samochodu.
Pierwsze morderstwo.
Pierwszy raz zabija, kiedy w wieku czternastu lat obwoźny sprzedawca proponuje mu seks za pieniądze. Wtedy młodzieniec zadaje sprzedawcy ciosy nożem w tętnice szyjną. Na przełomie lat 1966, a 1973 zostaje podejrzany o zamordowanie dwóch kolejnych kobiet 24-letniej Patricii Webb i 31-letniej Ellen Holman. Jako włóczęga pozostaje nieuchwytny dla policji. Ottis w 1976 roku poślubia nawet o 25 lat starszą kobietę, która pozostawia go po trzech dniach dowiadując się, że jej mąż woli mężczyzn. Ottis Tool przyznał również, że jest kanibalem i lubi jeść małych chłopców. Przyznał się do zjedzenia 150 osób:
„Trochę się tego w życiu zjadło […] Najpierw wychodziłem, żeby upolować jakiegoś małego chłopaka […] chwytałem go, wiązałem, kneblowałem, pakowałem do bagażnika i wiozłem do siebie […] Po rozebraniu do naga trzeba go powiesić głową na dół, za kostki, poderżnąć gardło, wypatroszyć, usunąć wnętrzności, wątrobę i serce. Potem odciąć głowę i spuścić krew. […] Piekłem ich w całości nad węglem drzewnym – węgiel drzewny daje mało dymu. Trzeba zdjąć ciało i nadziać je na stalowy pręt. Wsadza się go w tyłek i pcha mocno, aż wyjdzie szyją […] potem mocuje wszystko na widełkach rożna, żeby można było obracać. Smaczne jak cholera.”
Morderczy duet.
Seryjni mordercy poznali się w jadłodajni dla bezdomnych. Przebywali w takich miejscach przemierzając Stany Zjednoczone. Od razu nawiązali ze sobą kontakt. Obu łączyła fascynacja do seksu oraz mordowania. Mordercy uprawiają ze sobą seks, jednak z czasem potrzebują większych bodźców i zaczynają wspólnie mordować przypadkowych ludzi. W większości są to kobiety i małe dzieci, ale zdarzają się również mężczyźni. Morderczy duet gwałcił zarówno żywych jak i martwych, torturował, dusił, okaleczał i katował. Seryjni mordercy czasami używali broni palnej, a jak trzeba było rozjeżdżali swoje ofiary. Zwłoki ćwiartowali, palili lub zjadali. Ofiary były zupełnie przypadkowe m. in. dzieci, prostytutki, turystki, autostopowiczki i uciekinierki z domu. Proceder trwał osiem lat.
Najgłośniejszego morderstwa, spośród tych, jakie dokonali, dopuścił się Ottis Tool. Na parkingu przy centrum handlowym cukierkami zwabił sześcioletniego chłopca prosząc go, żeby odeszli na bok. Chłopiec się zgodził. Kiedy jednak chciał wracać zdenerwowany Ottis uderzył go pięścią w twarz. Ta sytuacja wywołała u chłopca panikę, co jeszcze bardziej zdenerwowało Toola. Morderca zaczął bić chłopca, aż ten stracił przytomność. Następnie zaciągnął nieprzytomnego chłopca w odosobnione miejsce i gwałcił go przez dwie godziny. Ostatecznie poćwiartował sześciolatka maczetą, a głowę dziecka zabrał do samochodu. Jeździł z nią kilka dni w bagażniku, po czym wrzucił do studni.
Ponadto Toolowi nie wystarcza związek z Henrym. Na początku lat 80. poznaje Georga Sonnenberga, z którym nawiązuje relacje seksualne. Kiedy jednak nowy partner porzuca go, Ottis podpala partnera w sypialni. Mężczyzna żyje jeszcze przez tydzień czasu w męczarniach. Zabójca trafia za to na 20 lat do więzienia. Będąc w zakładzie karnym zostaje oskarżony o morderstwa jeszcze z Henrym. Twierdzi jednak, że on nie zabijał, a jedynie zjadał ofiary.
Zbrodnia i Kara.
Henry’emu Lee Lucasowi udowodniono jedynie 30 morderstw, jednak on sam przyznał się do 600. W 1983 roku seryjni mordercy zostają skazani przez sąd na dożywocie. Karę jednak złagodzono na trzy dni przed wykonaniem. Powodem tego jest fakt, iż Ottis Tool zostaje uznany za niepoczytalnego, w związku z czym zostaje skazany na karę sześciokrotnego dożywocia. Z kolei wobec Henry’ego Lee Lucasa pojawiają się dowody, które świadczą o tym, że nie mógł dokonać jednej ze zbrodni. Toole zmarł w 1996 roku w wieku 49 lat na marskość wątroby, zaś Henry w 2001 roku w wieku 65 lat na atak serca.
Do dziś nie ma pewności ilu morderstw dokonali mężczyźni. Seryjni mordercy przyznali się do 600, jednak policja twierdzi, że niektóre zbrodnie sobie wymyślili. Przedstawiona historia nasuwa pytanie czym spowodowane było zachowanie sprawców? Jak można było tego uniknąć? Co zawiodło w strukturach państwa, że doszło do popełnienia aż tylu zbrodni przez sprawców? Czy istnieje szansa na zresocjalizowanie takich osób?
Źródła:
- http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,22530869,henry-lee-lucas-i-ottis-toole-to-nieprawda-ze-ludzie-z-natury.html, 11.12.2019 r.
- https://www.antyradio.pl/Adrenalina/Archiwum-Tajemnic/TOP-10-Najslynniejsi-seryjni-mordercy-29069, 11.12.2019 r.
- https://www.fakt.pl/hobby/historia/potworne-zbrodnie-morderczego-duetu-ofiary-gwalcili-lub-zjadali/eq4lv08?utm_source=_viasg_fakt&utm_medium=direct&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&utm_v=2#slajd-2, 11.12.2019 r.
- https://lostlaurel.com/tag/ottis-toole/, 12.12.2019 r.
- https://gloswielkopolski.pl/10-najbardziej-przerazajacych-seryjnych-mordercow-w-historii-nie-chcialbys-ich-spotkac-na-swojej-drodze/ga/13628990/zd/31968830, 12.12.2019 r.