Problematyka porwań rodzicielskich to temat bardzo wrażliwy i często wiąże się ze skrajnymi emocjami obydwojga rodziców. Przybliży ją nam pracowniczka naukowa, pani adwokat dr Patrycja Mencel.
Czym są porwania rodzicielskie? Jaka jest ich skala?
Dr Patrycja Mencel: Porwanie rodzicielskie to zdarzenie, w wyniku którego jedno z rodziców (lub opiekunów prawnych) posiadających władzę rodzicielską bez woli i wiedzy drugiego z nich, pod pretekstem krótkotrwałego pobytu wywozi lub zatrzymuje osobę małoletnią na stałe, pozbawiając tym samym drugiego rodzica lub opiekuna prawnego posiadającego władzę rodzicielską możliwości utrzymywania kontaktu z małoletnim w przysługującym mu zgodnie z prawem zakresie.
Liczba postępowań wszczętych przez organy ścigania jest duża i od kilku lat utrzymuje się na tym samym poziomie.
Rodzice nierzadko żyją w błędnym przekonaniu, że skoro posiadają pełnię praw rodzicielskich to ich uprawnienia są aż tak szerokie, że mogą samodzielnie decydować o miejscu pobytu swojego dziecka.
Z jakich przyczyn najczęściej dochodzi do takich sytuacji?
Najczęstszą przyczyną porwań rodzicielskich jest brak porozumienia pomiędzy rodzicami co do opieki nad dziećmi. Rodzice (opiekunowie) nie zgadzają się z ustalonym przez sąd sposobem kontaktów z podopiecznymi. Chcą samodzielnie decydować o zakresie władzy rodzicielskiej. Niekiedy porwanie rodzicielskie jest też podyktowane chęcią zemsty na rodzicu dziecka, co powoduje, że sytuacja jest jeszcze bardziej szokująca. Rodzice nie zdają sobie sprawy, że samowolna decyzja o nagłej zmianie miejsca pobytu jest bardzo krzywdząca dla dziecka.
Co mogą zrobić rodzice, których dziecko zostało uprowadzone?
Rodzic, którego dziecko zostało uprowadzone, powinien jak najszybciej zawiadomić policję o zdarzeniu. Dyżurny na podstawie okoliczności wstępnie zakwalifikuje sprawę i określi stopień zagrożenia dla zdrowia i życia dziecka. Zgodnie z Zarządzeniem nr 48 KGP z 28 czerwca 2018 r. (Dz. U. KGP rok 2018 poz. 77 z późn zm.) policjant przyjmujący zgłoszenie sporządza notatkę urzędową dotyczącą zaistniałego zdarzenia, którą przekazuje się do właściwego sądu rodzinnego.
Przed sądem może toczyć się postępowanie mające na celu odebranie dziecka, a w przypadku braku informacji na temat miejsca pobytu dziecka – o jego ustalenie. Ponadto, dopuszczenie się przez rodzica uprowadzenia własnego dziecka i uniemożliwienie mu kontaktu z drugim rodzicem może stanowić podstawę do ograniczenia, a nawet pozbawienia władzy rodzicielskiej. Co istotne, możliwość zapewnienia powrotu do kraju miejsca stałego pobytu dziecka, które zostało uprowadzone za granicę, daje Konwencja Haska, na podstawie której rodzic pozbawiony kontaktu z dzieckiem może złożyć wniosek o wydanie go za pośrednictwem organu centralnego państwa będącego stroną konwencji.
Czy w przypadku porwania rodzicielskiego można uruchomić child alert?
Child alert to system natychmiastowego rozpowszechniania informacji o zaginięciu za pośrednictwem dostępnych mediów. O jego uruchomieniu decyduje się na podstawie analizy okoliczności zaginięcia. Nie każde tego typu zdarzenie będzie podstawą do wykorzystania tego narzędzia. Przesłanki umożliwiające wszczęcie alertu w Polsce określone zostały we wspomnianym już Zarządzeniu nr 48 KGP z 28 czerwca 2018 r.
Komunikat child alert może być wykorzystany tylko w przypadku zaginięcia małoletniego, który nie ukończył 18. roku życia, tylko wtedy gdy istnieje ryzyko, że jest on ofiarą przestępstwa związanego z pozbawieniem wolności albo gdy jego życie lub zdrowie jest bezpośrednio zagrożone. Ponadto, uzyskane przez policję informacje muszą być wystarczające do ogłoszenia alertu, a wszczęcie alarmu winno realnie przyczynić się do odnalezienia małoletniego.
Co istotne, mimo spełnienia powyższych przesłanek, należy odstąpić od uruchomienia systemu child alert, jeżeli z posiadanych informacji wynika, że rozpowszechnienie alertu może spowodować realne zagrożenie dla życia, zdrowia osoby małoletniej.